Cześć kochani! Dzisiaj post na szybko, bo chcę jak najprędzej iść bo jutro muszę wstać rano żeby zdążyć do kościoła na 10:30! Deszczowy dzień ponownie - jak to Wielka Brytania. Rano wstałam, tak jak mówiłam w poprzednim poście pilnowałam młodszej siostry, zrobiłam na zupki chińskie (jest zdjęcie zupki chińskiej nawet zamieszczone poniżej:) ) posprzątałam w salonie i komentowałam blogi. Wieczorkiem wrócili rodzice i starsza siostra, z starszą siostrą postanowiłyśmy zrobić Angielski obiad! :) Kiełbaski , gotowana marchewka , ziemniaczki puree wszystko zalane sosem '' gravy '' bardzo smaczne! :) Najadłam się i to bardzo, czuję że tyję, cieszę się z tego powodu w pewnym sensie, chcę przytyć, troszkę więcej wagi by mi pomogło. I tak to w sumie nudno mi minął dzień. Nic ciekawego się nie działo, jutro kościół i zakupy, jak ja już chcę pracować i zarabiać własne pieniędzy żebym nie musiała prosić rodziców o parę groszy na zakupy! Od następnych wakacji tak to będzie, będę zarabiać własne pieniądze, będę je bezmyślnie wydawać. Chcę jutrzejszy dzień choć z drugiej strony obawiam się go, czuję że nie zaliczę go do udanych, obym się myliła, chcę trochę pozytywu! Na chwilę obecną zostawiam Was z tym postem i lecę spać! Dobranoc xox
00:06
Wiktoria xox
Świetny blog :) Obserwuję ;D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie http://linka-kattalinka.blogspot.com/
zupka chińska czyli najprostsza i najszybsza forma obiadu:D:D
OdpowiedzUsuń